Wicepremier Jacek Rostowski obawia się, że rozwiązania proponowane przez resort środowiska będą paraliżować firmy poszukujące złóż ropy i gazu.
Jego zdaniem wielu ważnych inwestorów obawia się powstania tzw. Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych. Boją się, że NOKE będzie paraliżować ich bieżącą aktywność biznesową.
Dziennik zauważa, że to zapewne pierwsza wypowiedź, w której jeden resort oficjalnie krytykuje działania drugiego w obszarze łupków. W tym wypadku chodzi o Ministerstwo Środowiska, które odpowiada za przygotowanie projektu zmian do prawa geologicznego i górniczego. Zawiera ono m.in. właśnie propozycję powołania państwowej firmy NOKE, która ma mieć udziały w części koncesji.
„Rzeczpospolita” ustaliła, że także przedstawiciele innych ministerstw krytykują rozwiązania proponowane przez resort środowiska.
Być może skutkiem rządowego sporu będą łagodniejsze zapisy w kwestii gazu łupkowego, w szczególności przepisów, które mówią o wykonywaniu pod rządami nowych regulacji koncesji obecnie obowiązujących a także odroczenie z 2015 do 2020 r. nowych danin od wydobycia ropy.
Więcej o sporze w rządzie w kwestii inwestycji w gaz łupkowy można dziś przeczytać na łamach dziennika „Rzeczpospolita”.