Określaniem zasobów wody podziemnej, mieli zająć się geolodzy, którzy jak do tej pory udokumentowali je dla 60 proc. powierzchni kraju. Problem w tym, że potencjalne złoża gazu zbiegają się z miejscami, o których brak jeszcze informacji, co do ich zasobów wodnych. Sprawą ma się zająć Państwowy Instytut Geologiczny, ale może to potrwać nawet do 2018 roku, co może przez następne pięć lat znacznie utrudnić prace koncernom.
Zdaniem przedstawicieli PIG, nie ma takiej obawy, ponieważ regiony, w których odwierty będą lub są już prowadzone, zostaną w pierwszej kolejności poddane dokumentowaniu zasobów. Badanie tych regionów ma się zakończyć w latach 2014-2015.