W czwartek koncern ogłosił wyniki finansowe, które pokazują, że drugi kwartał tego roku był dla niego bardzo dobry. Podczas konferencji prasowej dziennikarze pytali o wykazany w sprawozdaniu odpis zmniejszający wartość dotychczasowych inwestycji dotyczących projektu Lublin Shale (poszukiwanie m.in. węglowodorów niekonwencjonalnych) o 421 mln zł, co nasunęło wątpliwości dotyczące wielkości złóż.
Wiceprezes Orlenu ds. finansowych wyjaśniał, że koncern przygląda się swoim działaniom w segmencie poszukiwań i wydobycia węglowodorów oraz ocenia, czy warto kontynuować niektóre projekty. "Absolutnie nie ogłaszamy końca łupków w Polsce" – zapewnił i jednocześnie dodał, że uwolnienie części środków planowanych na projekty niekonwencjonalne pozwoli zwiększyć poszukiwania węglowodorów ze złóż konwencjonalnych.
Więcej o przyszłości wydobycia gazu łupkowego przez Orlen można przeczytać na łamach piątkowego „Pulsu Biznesu”