Wzrost wydobycia ropy łupkowej w Stanach Zjednoczonych w lipcu w porównaniu z czerwcem wyniesie 38 tys. baryłek - do 7,803 mln baryłek dziennie, wynika z raportu Energy Information Administration (EIA) Departamentu Energii USA.
Rzeczywista produkcja ropy łupkowej w czerwcu będzie nieco wyższa od wartości oczekiwanych przez resort w poprzedniej prognozie i wyniosła 7,765 mln baryłek dziennie wobec szacunków 7,733 mln baryłek dziennie.
Większa produkcja ropy zarówno ze źródeł konwencjonalnych jak i łupkowych sprawiły, że firmy zajmujące się polami naftowymi zgłaszają, że ceny ich usług i sprzętu są konkurencyjne, a wiele z nich ponownie uruchamia nowe miejsca pracy.
Stuart Wilson, dyrektor generalny firmy usługowej Packers Plus Energy Services powiedział, że firma już zaczyna dostrzegać pozytywny wzrost aktywności i ma nadzieję, że wzrost cen usług zostanie odzwierciedlony w nadchodzących miesiącach. Dodał, że operatorzy wydają się być dużo bardziej optymistyczni i rozważają uruchamianie projektów, które były uśpione w poprzednim roku.
Według analityków i uczestników rynku dostawcy zaawansowanych platform wiertniczych, wyrobów rurowych i chemikaliów ostrożnie podnoszą ceny swoich usług. Pracownicy pól naftowych zgłaszają oferty pracy od pracodawców, w tym Schlumbergera i koncernu Halliburton. Według grupy handlowej Energy Workforce & Technology Council, na polach naftowych w USA w maju przybyło 1,6 proc. miejsc pracy, czyli około 9700 miejsc. Od lutego odzyskano około 27 tys. miejsc pracy na polach naftowych.